Truskawkowe trifle z kremem cytrynowym i kruszonką orzechową

Z cytryn wyciskamy sok i przelewamy go do małego garnka. Dodajemy masło i cukier – gotujemy na bardzo małym ogniu. Jajka roztrzepujemy. Gdy masło i cukier się rozpuszczą, do garnka wlewamy jajka, cały czas mieszając. Uważamy, żeby temperatura nie była zbyt wysoka, bo białko się zetnie. Gdy krem zacznie gęstnieć, zdejmujemy go z ognia i studzimy.

Piekarnik rozgrzewamy do 160 stopni. Na blasze wyłożonej papierem do pieczenia rozsypujemy schłodzoną kruszonkę i wstawiamy do piekarnika na 20-25 minut. W tym czasie kruszonkę mieszamy i pilnujemy, żeby się nie przypaliła. Gdy kruszonka będzie gotowa, wyjmujemy ją z piekarnika i studzimy.

Truskawki myjemy, osuszamy, pozbawiamy szypułek i kroimy na kawałki. Owoce przekładamy do miski, zasypujemy cukrem i solą, mieszamy i rozkładamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 170 stopni na 15 minut. Podpieczone wyjmujemy i studzimy.

Śmietanę ubijamy na sztywną pianę. Pod koniec dodajemy mascarpone i schłodzony lemon curd. Mieszamy do uzyskania jednolitego kremu.

Do szklanek nakładamy porcję kremu cytrynowego, kruszonkę i pieczone truskawki. Czynność powtarzamy aż do wyczerpania się składników. Deser możemy podać od razu po przygotowaniu lub po schłodzeniu w lodówce.