Kukbuk
Kukbuk
prosecco, cava i inne wino musujące (fot. Clarinta Subrata)

Prosecco, cava i inne bąbelki

Poznajcie pięć win musujących idealnych na małe celebracje i letnie imprezy.

Specjalista w zakresie kuchni śródziemnomorskich, dziennikarz kulinarny, podróżnik, fotograf, autor sześciu bestsellerowych książek kulinarnych. Gotuje i karmi, prowadzi warsztaty kulinarne oraz organizuje wyjątkowe kolacje degustacyjne.

Tekst: Bartek Kieżun

Zdjęcie główne: Clarinta Subrata / unsplash.com

Ten artykuł przeczytasz w mniej niż 11 minut!

Zawrotna kariera prosecco, włoskiego wina musującego, które w 2016 roku przebiło popularnością, mierzoną liczbą sprzedanych butelek, nawet szampana, nie dziwi. Dobrze schłodzone, świeże wino o jabłkowym aromacie doskonale gasi pragnienie w upalne dni i wieczory, a z długim kieliszkiem w ręku można zadać szyku zwłaszcza w porze niedzielnego brunchu. Jednak nie wszystkie bąbelki to prosecco. Co jeszcze może się kryć w butelkach zamykanych korkiem, który, gdy wystrzeli, nawet umarłego potrafi postawić na nogi? Przygotowaliśmy zestawienie win musujących z całej Europy.

Wino musujące Prosecco

Chyba najpopularniejsze, ale czy najlepsze? Na pewno trzeba o nim wiedzieć kilka rzeczy. Przede wszystkim: jeśli prosecco, to tylko z butelki. Regulacje europejskie zezwalają na używanie tej nazwy dla wina wyprodukowanego ze szczepu glera i konfekcjonowanego w butelkach. Nawet najlepsze bąbelki pochodzące z włoskiego regionu Conegliano Valdobbiadene, wlane do beczki, nie będą zatem prosecco, o czym zdają się zapominać restauratorzy polecający je swoim klientom z beczki właśnie. Produkowane metodą Charmata, tańszą od szampańskiej, przechodzi wtórną fermentację w dużych, stalowych tankach, a nie w butelkach, dlatego jest od szampana tańsze. Występuje w dwóch wersjach: może być frizzante, z delikatnymi jak poranny wietrzyk bąbelkami, lub mocniej musujące, wówczas mówimy o nim spumante. By wybrać idealne dla siebie prosecco, trzeba jeszcze pamiętać, że ilość cukru w przypadku win musujących określa się nieco inaczej niż w winach spokojnych. Extra dry to wino wytrawne, ale z największą ilością cukru na litr, bardziej wytrawne jest dry, a potem, wraz z kolejnym określeniem brut, ilość cukru spada poniżej 12 g w litrze wina.

Prosecco świetnie komponuje się z białymi szparagami, poradzi sobie z sushi, z łagodnymi serami i oczywiście z owocami morza

Wytrawna wersja cavy doskonale połączy się z owocami morza, na przykład słynną paellą, bez problemu poradzi sobie też z fish & chips

Cava

Niegdyś synonim taniego szampana, a dziś? To pochodzące ze słonecznej Hiszpanii wino musujące, produkowane jest metodą tradycyjną, co oznacza, że wino przechodzi powtórną fermentację w butelce, potrafi zachwycić złożonością smaku. Wytwarzana z autochtonicznych hiszpańskich szczepó Cava, ujmuje mocną nutą owocową – choć w ostatnich latach popularnością cieszy się także cava blanc de blanc, czyli w całości oparta na chardonnay, międzynarodowym szczepie, odpowiedzialnym między innymi za wspaniałe chablis. Zalecenia dla producentów win musujących, w większości skupionych w Katalonii, na wzgórzach dookoła Barcelony, są bardzo rygorystyczne i nakazują dojrzewać wino na osadzie drożdżowym minimum 9 miesięcy; po 30 miesiącach na butelce pojawi się napis „gran reserva”.

Nalewanie szampana (fot. Alexander Naglestad / unsplash.com)

fot. Alexander Naglestad / unsplash.com

Oznaczenie poziomu cukru jest takie samo jak w przypadku prosecco, z tym tylko zastrzeżeniem, że w cavie po extra brut może wystąpić jeszcze określenie zero-dosage lub brut nature, oznaczające, że podczas wtórnej fermentacji nie dodano w ogóle cukru, zatem wino będzie bardzo wytrawne. Te określenia znaleźć można na butelkach z szampanem oraz na etykietach wina franciacorta produkowanych w Lombardii, czasem nawet w wersji włoskiej jako dosaggio zero. Taka wytrawna wersja  cavy doskonale połączy się z owocami morza, na przykład słynną paellą, bez problemu poradzi sobie też z fish & chips.

Vinho verde

Portugalskie wino musujące zielone. Co to znaczy? Tyle mniej więcej, że wino jest młode i nie do końca dojrzałe. W ustach i w nosie cytrynowe, jabłkowe lub nieco mineralne, w zależności od szczepu, z jakiego jest wyprodukowane, delikatnie tylko musujące vinho verde oprócz zachwycającej świeżości ma jeszcze kilka zalet. Dlatego teraz pijemy już rocznik 2018, a starsze vinho verde omijamy szerokim łukiem, chyba że to jednoszczepowe alvarinho – to może leżeć w butelkach nawet pięć lat. I uwaga, bywa, że zielone wino jest czerwone, wtedy zamiast z owocami morza i lekkimi sałatkami zestawiamy je z czerwonymi mięsami.

Vinho verde jest idealne na lato i mało z nim ceregieli, bo powinno się je pić od razu, nie czekając, aż dojrzeje w butelce

wino cremont - jakie to wino (fot. Nicole Honeywill)

fot. Nicole Honeywill / unsplash.com

Cremant

Jeśli szampan, to z Szampanii – a co począć z innymi winami musującymi z Francji? Sprawa okazała się prosta, należało je inaczej nazwać. Francuzi mówią zatem: cremant. Musujące, złożone wina o nucie gruszkowej i jabłkowej produkuje kilka regionów we Francji i jeden w Luksemburgu. Najsłynniejsze cremant powstaje w Alzacji, świetne są też wina z doliny Loary i Jury. Przepisy dotyczące produkcji tego wina – jak wszystko we Francji – są szalenie skomplikowane i dokładne.

Zazwyczaj są to kupaże, ale bywa, że francuscy winiarze tworzą jednoszczepowe wina, na przykład na bazie pinot gris lub rieslinga. Powstają w ten sposób trunki eleganckie, o wysokiej kwasowości, która doskonale łączy się z tłustymi potrawami. Bez problemu dźwignie omlet z wędzonym łososiem oraz śledzia i kiszoną kapustę, gdyby kogoś naszła ochota na takie połączenie.

Do 1919 roku produkowane przez Niemców wina musujące nazywano szampanami, ale na mocy postanowień traktatu wersalskiego należało to nazewnictwo odrzucić. I tak narodził się sekt

Sekt

Niemcy to największy na świecie producent win musujących! Zaskoczenie? Właśnie – mało kto kojarzy kraj Goethego z bąbelkami. Niemcy produkują dużo wina i dużo go wypijają. Do najpopularniejszych win musujących produkowanych w Niemczech należy sekt, ale by mieć pewność, że wino jest naprawdę niemieckie, na butelce musi być napis: „Deutscher Sekt”. Pozbawione tego oznaczenia butelki mogą zawierać wina pochodzące z innych krajów Europy. Bogactwo „musiaków” u naszych zachodnich sąsiadów zachwyca, mogą być produkowane w tradycyjny sposób, bywa, że metodą Charmata, bywa, że są to wina organiczne albo produkowane zgodnie z zasadami biodynamiki, na podstawie kalendarza księżycowego.

W butelkach zazwyczaj znajdują się takie szczepy jak riesling, pinot blanc, pinot gris, pinot noir oraz chardonnay. Niezależnie od wszystkiego większość tych win Niemcy wypijają sami, więc jeśli na stole pojawi się sekt, łapcie kieliszek – bo to nie taka znowu codzienność.

 

rodzaje win musujących czyli tańsze alternatywy dla champana (fot. Nik MacMillan)

fot. Nik MacMillan / unsplash.com

Szczególnymi winami są winzersekty, przy ich produkcji muszą być zachowane najwyższe standardy. – Winiarz może wykorzystać tylko winogrona z własnej parceli, co stanowi swojego rodzaju podpis winiarza – wyjaśnia Ernst Büscher z Niemieckiego Instytutu Wina. Winiarz określa cechy sekta w każdym calu, od bazowego składu wina po smak. Ponadto winzersekt musi być wyprodukowany tradycyjną metodą fermentacji w butelce. Niemcy podają sekt jako aperitif, świetnie też pasuje do kolacji i doskonale spisuje się jako składnik niedzielnego śniadania. Ot, po prostu wino uniwersalne.

Chcemy wiedzieć co lubisz

Wiesz, że im więcej lajkujesz, tym fajniejsze treści ci serwujemy?

W zawsze głodnym KUKBUK-u mamy niepohamowany apetyt na życie. Codziennie mieszamy w redakcyjnych garnkach. Kroimy teksty, sklejamy apetyczne wątki. Zanurzamy się w kulturze i smakujemy codzienność. Przysiądźcie się do wspólnego stołu i poczujcie, że w kolektywie siła!

Koszyk