Piknik w stylu boho na niepogodę

Poszukując inspiracji do dań pałaszowanych na świeżym powietrzu, sięgnęliśmy do tradycji brytyjskiej – wyspiarze to królowie pikników! Dlatego w naszym boho-jadłospisie gości jajko po szkocku i delikatnie alkoholowa galaretka z likierem Pimm’s.

Tekst: redakcja

Zdjęcia: dinnershow studio

Przepisy i przygotowanie dań: Michał „Magiel” Myszkiewicz

Stylizacja: Małgorzata Białobrzycka

Ten artykuł przeczytasz w mniej niż 17 minut!

Galaretka z pimm’s

Składniki:

200 ml Pimm’s
600 ml lemoniady lub Ginger Ale
2 łyżki cukru
20 g żelatyny
2 pomarańcze
1/3 ogórka
garść truskawek

Przygotowanie:

Po wymieszaniu Pimm’s z lemoniadą odmierzamy 200 mililitrów (około 4/5 szklanki), do których dodajemy cukier i żelatynę. Podgrzewamy na wolnym ogniu. Cały czas mieszamy, by żelatyna się rozpuściła. Nie dopuszczamy do zagotowania! Dolewamy resztę mieszanki złożonej z Pimm’s i lemoniady. Zdejmujemy z ognia, schładzamy, aby lekko zgęstniała (ale nie ścięła się kompletnie). W tym samym czasie kroimy pomarańcze na filety, ogórka na cienkie plasterki i truskawki. Wlewamy ciecz do schłodzonych słoiczków, dekorujemy owocami i wstawiamy do lodówki na 2 godziny.

Panierowane jajka po szkocku z kiełkami i kaparowym majonezem

Jajko po szkocku

Składniki:

750 g tłustej wieprzowiny (np. karczek)
1 łyżeczka soli peklowej
½ roztartego ząbka czosnku
20 listków posiekanej młodej szałwii
gałka muszkatołowa
sól, pieprz
6 jajek

panierka:

½ szklanki mąki
2 rozkłócone jajka
1 szklanka bułki tartej

Przygotowanie:

Wieprzowinę kroimy w kostkę, mieszamy ze wszystkimi składnikami prócz jajek i panierki. Przykrywamy i zostawiamy w lodówce na 12 godzin (maksymalnie 48). Następnie mielimy mięso w maszynce przez oczka o średnim rozmiarze (niezbyt drobno). Jajka gotujemy na półtwardo, studzimy w zimnej wodzie i obieramy. W dłoni robimy cienkie placki z mielonego mięsa, owijamy nimi jajka, a następnie otaczamy wszystko w mące, potem w jajku, a na koniec w bułce tartej. Smażymy przez 3 minuty we fryturze w temperaturze 175 stopni. Odsączamy na papierowym ręczniku. Jajko przed podaniem na pikniku solimy, przekrajamy na pół, a następnie podajemy z kaparowym majonezem i szczypiorkiem na sałatce z kiełków i kwiatów.

Ballotine z kurczaka

Skladniki:

1 kurczak z wolnego wybiegu
500 g mięsa mielonego drobiowo-wieprzowego
1 jajko
1/5 szklanki (50 ml) mleka
1/3 szklanki bułki tartej
szczypta tymianku
garść obranych pistacji
garść suszonych żurawin
100 g lekko przesmażonych na ostrym ogniu wątróbek z kurczaka
łyżeczka soli
szczypta pieprzu

Przygotowanie:

Na plecach kurczaka robimy nacięcie – od szyi do kuperka (instrukcję znaleźć można na kanale Youtube.pl wpisując hasło „ballotine of chicken”). Luzujemy kurczaka, pozbawiając go udek i skrzydełek. Wycinamy obojczyk, przecinamy wszystkie stawy, by łatwo można było oddzielić mięso od korpusu. Obcinamy skrzydełka, zostawiając tylko barki. Obieramy całe mięso z kurczaka (razem ze skórą w jednym kawałku). Rozkładamy płasko na desce wyluzowanego kurczaka skórą do dołu i faszerujemy masą z wymieszanych ze sobą: mięsa mielonego, jajka, mleka, bułki tartej, tymianku, pistacji, suszonych żurawin, wątróbek, soli i pieprzu.

Nagrzewamy piekarnik z termoobiegiem (jeśli mamy) do 180 stopni. Nafaszerowanego kurczaka zawijamy jak roladę tak, by cały farsz był w kurczaku, a wątróbki w samym środku. Wiążemy go dobrze sznurkiem do mięsa i obsmażamy na maśle klarowanym. Pieczemy 45 minut do godziny, w zależności od wielkości kurczaka. Podajemy z komosą.

Chłodnik na żurku

Skladniki:

2 średniej wielkości buraki
700 ml bulionu warzywnego
pęczek botwiny
300 ml zakwasu na żurek
1 długi ogórek
1 pęczek koperku
50 g kiełków rzodkiewek
300 ml śmietany 18%
sól, pieprz
jadalne kwiatki (opcjonalnie)

Przygotowanie:

Buraki myjemy, obieramy i kroimy w ćwiartki. Gotujemy je w bulionie na średnim ogniu, aż zmiękną. Wtedy wyjmujemy, a do pozostawionego bulionu wkładamy posiekaną botwinę i gotujemy ją kwadrans. Dolewamy zakwas na żurek i wciąż mieszając, gotujemy jeszcze dwie minuty, aż zupa zgęstnieje. Zdejmujemy z ognia i studzimy. W tym czasie kroimy obranego ogórka w drobną kosteczkę, koperek siekamy grubo, możemy też dodać cienkie plasterki rzodkiewek. Gdy zupa jest już chłodna, dodajemy do niej śmietanę i dobrze mieszamy. Doprawiamy solą i pieprzem, a jeśli lubimy kwaśne potrawy, możemy też dodać soku z cytryny. Podajemy w schłodzonych miseczkach udekorowany dodatkami, np. jadalnymi kwiatami. By chłodnik dłużej pozostał zimny, możemy zabrać go na piknik w termosie.

Grissini

Skladniki:

4/5 szklanki (200 ml) mleka
¼ kostki masła
10 g drożdży
375 g mąki typu 650
1 łyżeczka soli
ulubione przyprawy, np. papryka, czarnuszka, kminek, sól morska, drobno utarty parmezan

Przygotowanie:

Mleko i masło podgrzewamy w rondelku do 30 stopni. Zdejmujemy z ognia, dodajemy drożdże i przelewamy do dzieży. Dodajemy mąkę i sól, mieszamy przez 10 minut, aż powstanie gładkie i elastyczne ciasto. Zostawiamy je w temperaturze pokojowej na 45 minut. Następnie zagniatamy je kilkoma ruchami i znów odkładamy na pół godziny. Po upływie tego czasu ciasto układamy na obsypanej mąką stolnicy i odcinamy cienkie paski (przyda się do tego nóż do pizzy). Paski rozwałkowujemy do uzyskania odpowiedniej długości i grubości (jak na zdjęciu) i obtaczamy w wybranych dodatkach. Blachę wykładamy papierem do pieczenia, a na nim układamy grissini. Przykrywamy je i odstawiamy na pół godziny. W tym czasie nagrzewamy piekarnik do 160 stopni. Kiedy grissini urosną o połowę, wkładamy je do piekarnika i pieczemy, aż uzyskają złotą barwę

biszkopt:

2 jajka
3½ łyżki (65 g) cukru
65 g mąki tortowej
szczypta proszku do pieczenia
szczypta soli

dodatki:

likier truskawkowy lub rum pół na pół z syropem cukrowym
½ kg truskawek

Przygotowanie:

tarta:

Masło ucieramy z cukrem pudrem i zwykłym cukrem – tylko na tyle, by zrobiło się jednolite (nie białe i lekkie). Dodajemy jajka i żółtka, mieszamy. Następnie dodajemy mąkę z solą. Mieszamy aż do uzyskania równego ciasta. Rozwałkowujemy między dwoma arkuszami papieru do pieczenia i schładzamy przez minimum 2 godziny. Po upływie tego czasu rozwałkowujemy ciasto do grubości 3 mm. Wykładamy nim formę o średnicy 20 cm i pieczemy w 160 stopniach. Przez pierwsze 10-12 minut wykładamy środek pergaminem i wysypujemy solą, ryżem lub fasolkami, by spód nie urósł, a brzegi nie opadły. Gdy brzeg zacznie łapać kolor, wyciągamy papier z obciążeniem i pieczemy na złotobrązowy kolor przez kolejne 15 minut. Kiedy ciasto dochodzi, rozpuszczamy w kąpieli wodnej pół tabliczki czekolady. Po wyjęciu ciasta z pieca pozwalamy mu chwilę ostygnąć, a potem malujemy jego spód rozpuszczoną czekoladą i całość schładzamy.

krem:

Mleko zagotowujemy z połową cukru. W miseczce mieszamy ze sobą żółtka, drugą połowę cukru, skrobię i ekstrakt. Po wymieszaniu masy dodajemy kilka łyżek gorącego mleka z cukrem. Przelewamy masę do reszty gotującego się mleka i ciągle mieszając (najlepiej rózgą), gotujemy około minuty, aż krem dobrze zgęstnieje. Przekładamy go do miseczki i dodajemy masło. Mieszamy, przykrywamy folią plastikową i chłodzimy.

biszkopt:

Piekarnik nagrzewamy do 190 stopni. Jajka podgrzewamy na parze wraz z cukrem, ciągle mieszając, aż osiągną temperaturę 43 stopni. Ubijamy trzepaczką, aż urosną cztery razy i będzie z nich można napisać cyfrę osiem (to test na dobrze ubite jajka – chodzi o to, by było jeszcze widać początek cyfry, gdy ją kończymy). Delikatnie dodajemy sypkie produkty i mieszamy wszystko ze sobą. Masę rozsmarowujemy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia do grubości 5 milimetrów i pieczemy 10-12 minut, aż biszkopt będzie „odbijać” pod palcem i uzyska lekko brązowy kolor. Wyjmujemy go wtedy z pieca i przykrywamy warstwą papieru i ściereczki, żeby nadmiernie nie wysechł.

układanie warstw tarty:

Z biszkoptu wycinamy krążek – musi mieć dokładnie taką samą średnicę jak wcześniej upieczona tarta (20 cm). Tartę smarujemy cienką warstwą kremu. Następnie układamy na wierzchu biszkopt, który nasączamy likierem truskawkowym (albo innym, zależnie od dodatków na górze tarty). Możemy też nasączyć go rumem rozcieńczonym pół na pół z syropem cukrowym. Smarujemy nasączony biszkopt cienką warstwą kremu, a na wierzchu układamy truskawki.

Piknik w stylu boho na niepogodę

Galaretka z pimm’s