Kukbuk
Kukbuk

100 posiłków w koszu – jak tego uniknąć?

Tony jedzenia, jakie marnujemy w Polsce co roku, pozwoliłyby przez dziesięć lat karmić wszystkich mieszkańców Warszawy. Jak zmniejszyć ilość marnowanego jedzenia, by oszczędzić pieniądze i chronić środowisko? Jest kilka dróg.

Tekst: Karolina Gromke

Ten artykuł przeczytasz w mniej niż 12 minut!

Aż 42 procent Polaków przyznaje się do regularnego wyrzucania jedzenia. 29 procent z nas robi tak, bo przegapiło termin przydatności, 20 procent dlatego, że zrobiło zbyt duże zakupy innych produktów, a kolejnych 15 procent dlatego, że kupiło zbyt dużo konkretnego produktu. Na jednego Polaka przypada w ten sposób 235 kg zmarnowanych produktów. To ogrom żywności, który pozwoliłby wykarmić wszystkich mieszkańców Warszawy przez dziesięć kolejnych lat.

Jedną z najważniejszych działan, jakie należy podjąć, by zmienić ten stan rzeczy, jest uświadamianie konsumentów. Temu służą organizowane coraz częściej akcje przybliżające problem marnowania żywności i inspirujące do przeciwdziałania temu zjawisku, takie jak chociażby promowana przez firmę Grundig ideologia Respect Food. Przystępnie zaprezentowano ją na stronie www.respectfood.pl, gdzie oprócz haseł i danych dotyczących marnowania żywności, znaleźć można też przepisy i proste sposoby na to, jak żyć zgodnie z filozofią zero waste.

Zero waste zaczyna się w sklepie

Pierwszym ogniwem w łańcuchu marnowania są zakupy. Kupujemy zdecydowanie za dużo, często pod wpływem impulsu, nie myśląc o konsekwencjach – a nadmiar produktów, których później nie jesteśmy w stanie wykorzystać, przeważnie kończy w śmietniku. Skutecznym sposobem na racjonalne przejście przez ten etap jest sporządzanie listy zakupów. Karteczka z wypisanymi artykułami naprawdę pomaga w skupieniu się na potrzebnych rzeczach, w efekcie do koszyka wkładamy towary, które dobrze zagospodarujemy.

Aż jedna trzecia żywności produkowanej corocznie na całym świecie kończy w śmietniku (fot. materiały prasowe marki Grundig)

Pomocne w ustaleniu dobrej listy zakupów będzie też ułożenie jadłospisu. Do sklepu najlepiej iść po śniadaniu lub obiedzie – jeśli głodni błąkamy się wśród sklepowych półek, wzrasta ryzyko, że ulegniemy i sięgniemy po dodatkowe kąski. Chcąc zaoszczędzić, często korzystamy z różnego rodzaju promocji, jednak mogą one wynikać z krótszego terminu przydatności do spożycia. Dlatego przed zakupem zastanówmy się, czy na pewno zdążymy przyrządzić danie z przecenionego produktu, czy jednak trafi on do kosza. O noszeniu własnej torby na zakupy chyba już nikomu nie trzeba wspominać.

Czytanie ze zrozumieniem

Kolejny krok na drodze do niemarnowania – czytanie etykiet. To na nich można znaleźć instrukcje obsługi, w jaki sposób przechowywać produkty, żeby jak najdłużej zachowały swoje wartości. Warto też podpatrywać praktyki sklepowe, nad którymi czuwa sztab ludzi optymalizujących procesy przechowywania. Czy wszystko można trzymać w lodówce? O tym fakcie również powinniśmy dowiedzieć się z opisu na opakowaniu. Jeśli opakowania nie ma, zasięgnijmy informacji w internecie. Na przykład takie produkty jak pomidory i czosnek dłużej zachowują świeżość, jeśli są trzymane w temperaturze pokojowej. Ułożenie produktów w lodówce też nie może być przypadkowe, bo temperatura jest tam zależna od poziomów. Idealne rozmieszczenie zakupów powinno być następujące:

  • górne półki (około 8°C): produkty o długim terminie przydatności do spożycia, czyli przetwory, dżemy czy produkty w puszkach (chociaż te ostatnie nie muszą być przechowywane w lodówce),
  • środkowe półki (4-7°C): produkty mleczne, wędliny, ciasta, jedzenie ugotowane i niezjedzone, głównie zupy,
  • dolne półki lub szuflady (7-10°C): warzywa i owoce,
  • drzwi (około 10°C): napoje, jajka, masło, koncentraty, czyli produkty wymagające jedynie lekkiego schłodzenia.

Świeżą żywność najlepiej przechowywać w oddzielnych pojemnikach z przykrywką – ułatwia to zagospodarowanie przestrzeni na półkach.

Naprzeciwko rosnącym potrzebom konsumentów, wychodzą już także producenci sprzętów AGD. Marka Grundig proponuje na przykład montowane w lodówkach szuflady z technologią FullFresh+. Stworzono je w celu skutecznej ochrony świeżości warzyw i owoców. Stała temperatura i wysoka wilgotność w szufladzie są zachowane dzięki chłodnemu powietrzu, dostarczanemu przez niewielkie otwory wentylacyjne. Specjalnie zaprojektowana górna część szuflady zawiera małe otwory, które minimalizują skraplanie i poprawiają przepływ powietrza, zapewniając idealne warunki produktom. Dzięki technologii FullFresh+ warzywa i owoce nie wysychają, dzięki czemu pozostają świeże i naturalnie smaczne.

To nie wszystko. Grundig chce maksymalnie ułatwić przechowywanie żywności również dzięki technologii Vitamin Care Zone. Źródło niebieskiego światła, znajdujące się w specjalnej komorze Vitamin Care Zone, symuluje naturalne oświetlenie, przez co proces fotosyntezy w warzywach i owocach zostaje zachowany. Dzięki technologii niebieskiego światła produkty zachowują swój smak i składniki odżywcze, w tym bardzo ważne dla organizmu witaminy.

Życie po życiu

Zawsze może się zdarzyć, że przeszacujemy swoje potrzeby i kupimy albo przygotujemy za dużo jedzenia. Co wtedy powinniśmy zrobić? Po pierwsze, większość produktów można zamrozić. – Mrożenie pomaga utrzymać jedzenie w świeżości nawet przez kilka miesięcy, co ma znaczący wpływ na ilość odpadów jakie produkujemy – podpowiadają ambasadorzy idei Respect Food i podsuwają nam pod nos wskazówki co i jak warto mrozić.

Czytaj też: 15 rzeczy, o których nie wiedziałeś, że możesz zamrozić >>

Są jednak takie resztki, których nie ma sensu wrzucać do zamrażarki. Nie mrozimy:

  • nabiałowych produktów kremowych (mleka, majonezu, śmietany, budyniu, kremowych serów typu mascarpone); mrożenie zmienia ich strukturę, przez co po rozmrożeniu tworzą się w nich grudy,
  • warzyw i owoców zawierających dużo wody (pomidorów, ogórków, rzodkiewki, melona); po zamrożeniu tracą elastyczność i walory smakowe, bo zawarta w nich woda przekształca się w kryształki lodu,
  • ugotowanego ryżu, makaronu czy ziemniaków; tracą smak, strukturę i wygląd,
  • produktów, które już raz zostały zamrożone; po pierwsze, mrożenie zmienia strukturę produktów, a po drugie, po rozmrożeniu „budzą się” uśpione mikroorganizmy – kolejne zamrożenie to prosta droga do zatrucia pokarmowego.

Dzięki dobremu wykorzystaniu sprzętu kuchennego można też uratować warzywa i owoce, które wyglądem nie zachęcają już do spożycia, ale nadal pozostają smaczne i pełnowartościowe. Szczególnie w jesienne popołudnia warto sięgać po takie produkty i robić z nich soki, koktajle czy sorbety. Gotowanie z resztek to najkreatywniejsza i najzdrowsza kuchnia!

respect food
Do sklepu najlepiej iść po śniadaniu lub obiedzie – jeśli głodni błąkamy się wśród sklepowych półek, wzrasta ryzyko, że ulegniemy i sięgniemy po dodatkowe kąski (fot. materiały prasowe marki Grundig)

Chcemy wiedzieć co lubisz

Wiesz, że im więcej lajkujesz, tym fajniejsze treści ci serwujemy?

W zawsze głodnym KUKBUK-u mamy niepohamowany apetyt na życie. Codziennie mieszamy w redakcyjnych garnkach. Kroimy teksty, sklejamy apetyczne wątki. Zanurzamy się w kulturze i smakujemy codzienność. Przysiądźcie się do wspólnego stołu i poczujcie, że w kolektywie siła!

Koszyk